Jeżeli gotowe serki z supermarketu już Ci się przejadły, a hummus wychodzi bokiem, koniecznie wypróbuj przepisów na przepyszne pasty na chleb, które znajdziesz w tym tekście. Tak naprawdę potrzebujesz tylko składniki, blender i kilkanaście minut, by zrobić smarowidło, które możesz jeść przez 2 czy 3 dni.
Podaję w kolejności: od najłatwiejszej do przyrządzenia do najtrudniejszej. Choć to „najtrudniejsze” nie oznacza, że spędzisz w kuchni pół dnia. Po prostu musisz… włączyć piekarnik.
Pasta z czerwonej fasoli – stopień trudności: 1
- 1 puszka czerwonej fasoli;
- 1 ząbek czosnku (albo więcej: zależy, czy lubisz);
- pół słoika małego koncentratu pomidorowego;
- sól, pieprz, wędzona papryka według uznania.
Wędzona papryka nada tej paście świetny, dymny smak – fanów mięsa może to zmylić do tego stopnia, że będą próbowali doszukiwać się mięsnego akcentu w tym małym daniu. Przygotowanie jest banalnie proste – wszystkie składniki trzeba zblendować. A potem? Jeść, jeść!
Pasta z tuńczykiem – stopień trudności: 2
- 1 puszka tuńczyka w sosie własnym;
- 2 jajka ugotowane na twardo;
- 2 ogórki (najlepiej kiszone, ewentualnie konserwowe);
- 1 cebula;
- 3 łyżki jogurtu naturalnego;
- sól i pieprz według uznania.
Tuńczyka rozdrabniamy, a jajka, cebulkę i ogórki kroimy w drobną kostkę. Wszystkie składniki mieszamy, a na koniec dodajemy jogurt naturalny. Niektórzy polecają dodać do tej pasty jeszcze łyżkę musztardy – może też spróbujesz?
Pasta z pieczonej papryki – stopień trudności: 3
- 3 duże papryki;
- 2 cebule;
- 3 ząbki czosnku;
- 3 łyżki oliwy;
- sól, pieprz, tymianek.
Paprykę trzeba pokroić i usunąć jej nasiona. Czosnek i cebulę – obrać. Cebulę należy pokroić na mniejsze kawałki. Wszystkie warzywa piecze się przez 30-40 minut w temperaturze 180 stopni. Kiedy ostygną, trzeba je zblendować z oliwą i przyprawami. Mimo że przepis wymaga użycia piekarnika, również nie jest zbyt skomplikowany. Kiedy piekarnik zajmuje się warzywami, Ty wciąż możesz robić swoje. 🙂
Czy któraś z past szczególnie przypadła Ci do gustu? A może masz swoją ulubioną i chcesz się podzielić przepisem na nią? Wpadnij na moją grupę na Facebooku i pokaż, co tam zdrowego przygotowałaś!
0 komentarzy