Przemiana Marty

Marta wykonała ogromną pracę już zanim trafiła do mojego gabinetu. Wielu nadprogramowych kilogramów pozbyła się treningami i redukcją na własną rękę. Postanowiła jednak bardziej usystematyzować swój jadłospis i ukierunkować go pod kątem treningów. W tym celu trafiła do mnie. Sama często podrzuca mi przepisy abym sprawdziła w jakich proporcjach mogę ująć je w jadłospisie. Prawie -7kg to nasze wspólne dzieło. Należy również zauważyć, że Marta pozbyła się nie tylko tkanki tłuszczowej ale zyskuje na masie mięśniowej. To amatorka solidnego treningu! Oby tak dalej! A kochający mąż? Odrobinę pozazdrościł i również postanowił zacząć ze mną współpracę.

Gratuluję!

0 komentarzy

Wyślij komentarz