Kiedy przechodzisz na dietę i trzymanie się jej zasad dobrze Ci idzie, bardzo chętnie monitorujesz swoje postępy. Oczekujesz, że kilogramy będą regularnie lecieć w dół. Jednak prawie każda z nas doświadczyła podobnej historii: w czwartek waga pokazuje, że na swojej redukcyjnej diecie schudłaś dwa kilogramy, a w piątek czujesz się nabrzmiała, wchodzisz na wagę, a tu nagle dwa kilogramy wróciły, chociaż wcale nie było żadnych odstępstw od diety.
Wahania kobiecej wagi przed okresem
Jesteś zdrowa, nie masz kłopotów z hormonami, zdrowo się odżywiasz lub jesteś na zbilansowanej diecie od dietetyka, a mimo to co miesiąc widzisz dziwny skok wagi – to prawie pewne, że spowodowane jest to nadchodzącą miesiączką.
Nam, kobietom, zdarza się demotywować, kiedy widzimy dodatkowy kilogram czy dwa, który w zasadzie wziął się z powietrza. Mam nadzieję, że ten tekst przyniesie Ci trochę ulgi – większość z nas ma tak, że przed menstruacją nie tylko będzie czuła się cięższa, ale i waga tę ciężkość potwierdzi. Zwykle kilogramy, które przybywają, interpretujemy jako dodatkowy tłuszcz, tymczasem w przypadku okresu jest niemal pewne, że to… woda.
Wahania kobiecej wagi – przyczyny
- Miesiączka to czas zmiany natężenia hormonów. Stery przejmuje progesteron, a organizm zaczyna zatrzymywać wodę. I właśnie to znajduje odzwierciedlenie na wadze. Nie oznacza to więc, że nagle przytyłaś.
- Niektórym kobietom podczas okresu zdarzają się zaparcia. W takim przypadku wchodzenie na wagę jest zupełnie bezcelowe, bo pokaże ona więcej kilogramów niż w chwili, kiedy ważymy się na przykład w środku cyklu i po wypróżnieniu.
- Przed miesiączką wiele z nas czuje, że nawet ubrania leżą na nas gorzej, brzuch wystaje bardziej niż zwykle, nie mówiąc już nawet o kiepskim nastroju (kiepski to chyba zbyt łagodne słowo ;)) i ogromnej chęci na tłuste i słodkie jedzenie. Owszem, zwiększony apetyt przez dwa czy trzy dni może spowodować, że brzuch nieco się powiększy, ale bez przesady. Ile musiałybyśmy jeść, aby przytyć w dwa dni?
Wahania wagi przed okresem – porady
Oczywiście dla samego zdrowia wybierać zdrowsze alternatywy tych okresowych zachcianek. Niemniej wiem, że to trudne. Ważne jest również dobre samopoczucie w te i tak trudne dni, a zatem najlepiej się wtedy nie ważyć, bo wynik będzie przekłamany, a także pozwolić sobie na małe odstępstwo od diety. Małe, czyli takie, które nie przedłuży się do kolejnej miesiączki.
Twój organizm przez kilka dni będzie zatrzymywał wodę. Nie oznacza to jednak, że powinnaś ograniczyć ilość wypijanych płynów, skoro Twój organizm tymczasowo ma je w nadmiarze. Odpowiednie nawodnienie sprzyja usuwaniu nagromadzonej wody, choć może to brzmieć jak paradoks. Regularne picie wody małymi łykami daje organizmowi sygnał, że nie trzeba jej gromadzić w tkankach. Poza tym, odpowiednio nawodniona, poczujesz się lepiej.
Czytaj również: Post dr. Dąbrowskiej. Dlaczego dieta owocowo-warzywna nie jest dobrym pomysłem?
Najważniejszą poradą w tej kwestii niech będzie: nie daj się zwariować! W Internecie znajdziesz mnóstwo sposobów na pozbycie się wody z organizmu, ale dotyczą one raczej innych chorób albo stanów (np. obrzęki, choroby nerek, przyjmowanie niektórych leków) niż nadchodząca miesiączka. Jednorazowe wypicie naparu z pietruszki, skrzypu polnego czy pokrzywy wiele nie zmieni, nie mówiąc już o innych specyfikach.
Zdrowiej jest pogodzić się z niewielkim przyrostem wagi w czasie okresu. To na pewno nie wynika z Twojego zaniedbania ani kłopotów ze zdrowiem. Wprost przeciwnie, regularne miesiączkowanie to właśnie oznaka zdrowia!
Jeśli zatem lubisz monitorować swoją wagę, odstaw sprzęt do ważenia około 5 dni przed miesiączką i 2 dni po jej zakończeniu. Ważenie się pomiędzy tymczasem tylko Cię dodatkowo zestresuje, a tego nie potrzebujesz w trakcie okresu. 😉 Niedługo po krwawieniu waga wróci do normy.
0 komentarzy